W 2016 roku na portalu trojmiasto.pl ukazał się artykuł pt. „Z dziejów taksówek w dawnym Gdańsku” opisujący historię tego środka transportu od pierwszej połowy XIX w. do roku 1945. Gdańskie taksówki doczekały się również odpowiedniego wpisu w Gedanopedii. Ja chciałbym przybliżyć historię taksówek w Gdańsku po roku 1990.
Po transformacji ustrojowej, kiedy zniknęły niektóre ograniczenia, część gdańskich taksówkarzy doszła do wniosku, że działając razem mogą uzyskać więcej, niż jeżdżąc samodzielnie. W ten sposób pojawiły się na gdańskim rynku pierwsze korporacje – zrzeszenia taksówkarzy działających pod wspólnym szyldem. Była to zmiana rewolucyjna, gdyż dotąd, chcąc zamówić taksówkę, należało dzwonić do indywidualnych taksówkarzy, licząc, że ci akurat są w domu i są dostępni, lub po prostu pójść na postój. Od roku 1970, inaczej niż w innych miastach, choćby w Warszawie, nie działało bowiem w Gdańsku Miejskie Przedsiębiorstwo Taksówkowe (MPT). Pierwszymi gdańskimi korporacjami radio taxi były powstałe w 1992 roku Super Hallo Taxi (9191), Super Chronos & Radio Taxi (9192) oraz Hallo Taxi (9197). Pamiętam, jak w myśl wspólnego działania, kierowcy roznosili po sklepach ulotki i naklejki – wlepki. Najbardziej zapadło mi w pamięci charakterystycznie, żółto-czarne logo Super Chronos & Radio Taxi. Niedługo później pojawiły się firmy City Taxi (9193) z logiem w postaci czarnej sylwetki czarownicy na miotle na tle żółtego słońca oraz Neptun Taxi (9626). Równolegle powstały firmy Komfort Taxi (9621), Escort Radio Taxi (9624), Milano Taxi (9627), Dajan Taxi (9628) oraz Taxi Plus (9625), które jako pierwsze działało pod swym logiem także poza Gdańskiem: w Gdyni oraz Tczewie. W roku 1995 i 1996 powstały firmy Port Taxi, MPT Taxi (9633) oraz – jako pierwsza nastawiona na konkretną dzielnicę – Morena Trans Taxi (9623).
Cechą charakterystyczną wszystkich ówczesnych korporacji był specyficzny, wielki kogut taxi – zwany w środowisku batonem – na którym obok nazwy firmy i numeru telefonu często widniała reklama marki trzeciej, choćby słynne logo McDonald’s na kogutach Hallo Taxi.
W międzyczasie część firm zaczęło się ze sobą łączyć. Jako pierwsze połączyły się Super Chronos & Radio Taxi z Neptunem oraz City Taxi z Taxi Plus, które odtąd występowały pod markami Super Neptun Taxi oraz City Plus Taxi. Wkrótce, w roku 2000, w celu dopuszczenia do przetargu na obsługę przez taksówki lotniska w Gdańsku – Rębiechowie, te dwa nowe zrzeszenia się ze sobą połączyły, tworząc nowe Zrzeszenie Właścicieli Prywatnego Transportu City Plus Neptun Taxi, operujące dziś pod marką Neptun Taxi.
Początek XXI wieku okazał się dynamiczny. Z krajobrazu miasta właściwie zniknęły Milano Taxi, MPT oraz Escort Taxi ustępując silniejszym na rynku.
W 2008 roku na rynku pojawiła się firma As Taxi, która zupełnie zmieniła podejście korporacji do cen. Zamiast bazować na relatywnie wysokich cenach i rabatowania stałym klientom, As Taxi od razu zaproponował stałą stawkę dla wszystkich klientów: 6 złotych za wejście i 1,80 złotego za kilometr na pierwszej taryfie. Polityka ta okazała się strzałem w dziesiątkę i firma w krótkim czasie zdobyła pokaźne grono stałych klientów. Ciekawostką jest, że As Taxi miała przez pewien czas swoją submarkę, Caro Taxi, do której kierowane były starsze samochody.
W roku 2010 na rynku pojawiła się kolejna tania korporacja taxi – Express Taxi. Od tego czasu rynek przez sześć lat pozostawał stabilny.
Pod koniec 2015 roku w Gdańsku pojawiła się nowa korporacja taxi nastawiona na młodego klienta: City Drivers Taxi. Zastosowała ona taką samą politykę cenową jak wyżej wymieniony As, co w bardzo krótkim czasie przełożyło się na sporą popularność a niebiesko-białe koguty na stałe wpisały się w miejski krajobraz.
Latem 2016 roku na gdańskim rynku pojawiła się marka myTaxi, która była prawdziwą rewolucją. Zamówić taksówkę myTaxi można było wyłącznie przez aplikację na smartfona, a do firmy przyjmowani byli wyłącznie kierowcy relatywnie nowych, maksymalnie 5-letnich samochodów. myTaxi nie miało też sztywnego cennika a taksówki jeździły w przedziale 2,00-2,80 zł za kilometr na pierwszej taryfie. Firma zachęcała jednak kierowców do ustawiania niższych stawek, bowiem w aplikacji pasażera widniała funkcja ograniczenia wyszukiwania taksówek do tych, które jeździły poniżej pewnego progu cenowego. Już 3 lata później, w lipcu 2019 roku nastąpił rebranding myTaxi w FreeNow a wraz z nim polityka firmy. Jakość ustąpiła miejsca ilości a młode i duże samochody segmentu D (Mercedes E-Klasse, BMW, Opel Insignia, Skoda Superb itp.) ustąpiły miejsca starym, tanim autom miejskim, jak Dacia Logan, Skoda Fabia czy nawet Tata Indica. Zmiany powoli następowały już wcześniej. Na bazie części kierowców myTaxi powstała nowa firma Seven Taxi, w najlepszym momencie licząca około 80 samochodów. Obecnie nadal działa ona na rynku, jednak w mniejszej skali.
W roku 2020 stało się coś, czego nie spodziewał się nikt. W wyniku globalnej pandemii rynek przewozów załamał się dosłownie z dnia na dzień. Od marca 2020 do września 2021 roku z zawodu odeszło około 50% gdańskich taksówkarzy. Wszystkie korporacje zaczęły borykać się z problemami kadrowymi. Szczęśliwie tylko niektóre, mimo trudnej sytuacji, postanowiły obniżyć jakość oferowanych usług. Mimo to, na rynku powstała pewna wyrwa. Stare powiedzenie mówi, że rynek nie znosi próżni. Zgodnie z tym w krótkim czasie na rynku pojawiły się firmy Flash Taxi, Taxi Banino oraz nasza – Hanza Taxi.
Zdjęcia wizytówek: johny.wayne, https://collections.pl/wizytowki-taxi-vt27344.htm
Zdjęcie tytułowe: naszemiasto.pl